JESIENNE KARPIE I AMURY
DZIENNIK KARPIARZA
Zapraszam na relację z krótkiej wrześniowej zasiadki…
Po dojechaniu nad wodę przywitał mnie silny i zimny wiatr…
dowiedziałem się, że w weekend na całym zbiorniku zostało złowionych zaledwie kilka karpi, a większość ekip zjechała bez brania.
Postanowiłem od początku trzymać się swojej taktyki, która okazała się wyjątkowo skuteczna.
Niestety podczas nocnych fotek pod przycisk aparatu przedostała się wilgoć dlatego przez drugą dobę zasiadki nie mogłem ustawić ostrości i praktycznie nic nie nagrywałem poza rybami…
Dlatego z góry Was przepraszam, że na filmie zabrakło omówienia taktyki, nęcenia oraz zestawów końcowych…