Tomek Krzemiński podzielił się z nami tym jak radzi sobie z brakiem czasu na dłuższe zasiadki.
Stalking – z czym się to je?
” Nie wiem czy macie taki sam problem jak ja – zbyt mało czasu na karpiowanie.
Przeglądając internet często zazdroszczę kolegom wielu długich zasiadek, gdzie nie muszą się z niczym spieszyć.
Sam, nie mając takiego komfortu, staram się tak układać mój grafik, aby jak najczęściej znaleźć się nad wodą, choćby tylko dla kilku godzin z zarzuconą karpiówką.
![](https://karpiostrada.pl/wp-content/uploads/2018/11/47063548_301266447153791_3977649468584493056_o.jpg)
Specyfika takiego wędkowania jest zupełnie inna niż tradycyjnych karpiowych eskapad, gdzie często ilość zabieranego sprzętu przyprawia o zawrót głowy (głównie nasze „lepsze połowy” ).
W przypadku kilkugodzinnych wypadów, ilość sprzętu ograniczam do absolutnego minimum: uzbrojone wędzisko, podpórka z sygnalizatorem, kompaktowa mata i podbierak, trochę ulubionych kulek i małych akcesoriów i… to już wszystko!
Nie zabieram ze sobą żadnych krzeseł ani innego nieporęcznego sprzętu, aby zachować maksymalną mobilność, która jest kluczowa w stalkingu.
Metoda ta, to nic innego jak łowienie z podchodu, które z jednej strony stanowi spore wyzwanie, gdyż musimy szybko zlokalizować ryby, z drugiej strony przypomina prawdziwe polowanie i przynosi olbrzymią satysfakcję.
![](https://karpiostrada.pl/wp-content/uploads/2018/11/47270661_301266387153797_4802175982737817600_o.jpg)
Często zlokalizowane ryby przebywają w swoich ulubionych kryjówkach, czyli na skrajach grążeli i trzcinowisk, lub wśród gałęzi powalonych drzew, co przy braku środka pływającego, wymusza dość siłowy hol.
Osobiście używam kija dedykowanego specjalnie do tej metody – Sakana Natori Stalker.
Jego parametry idealnie odpowiadają moim wymaganiom: długość 330cm stanowi dobry kompromis pomiędzy komfortem przemieszczania się w niewygodnym terenie, a kontrolą nad rybą podczas holu w trudnych warunkach, zaś ugięcie 2,75lb praktycznie niweluje ryzyko spięcia karpia.
![](https://karpiostrada.pl/wp-content/uploads/2018/11/46702098_301266370487132_6768001613836582912_o.jpg)
Co ciekawe, podczas holu moc wędziska bardzo szybko męczy rybę i daje świadomość, że to my jesteśmy cały czas panami sytuacji.
Zachęcam wszystkich do spróbowania swoich sił w stalkingowych podchodach. To świetny sposób na zweryfikowanie swoich umiejętności trafnego typowania miejscówek i idealna metoda dla wiecznie zabieganych karpiarzy. Satysfakcja z połowu w takich warunkach – bezcenna!
![](https://karpiostrada.pl/wp-content/uploads/2018/11/47269268_301266473820455_1356960785066098688_o.jpg)
![](https://karpiostrada.pl/wp-content/uploads/2018/11/46950777_301266357153800_6994346480530096128_o.jpg)
Odwiedź stronę SAKANA POLSKA : KLIKNIJ
Więcej PORAD :