W POGONI ZA KARPIEM CZ.2
Karpiowanie to wielkie wyzwanie, łowiąc coraz dłużej i doskonaląc swoje techniki połowu, stawiamy na swojej drodze coraz to trudniejsze zadania.
Wreszcie przychodzi czas że nie wystarcza nam zwykłe złowienie karpia, polegające na zarzuceniu wędki i bezproblemowym wyholowaniu zdobyczy.
Zaczynamy szukać czegoś więcej, bo przecież na początku karpiowej przygody każdy hol dostarczał nam adrenaliny.
Po każdym holu trzęsły nam się ręce, a my nie mogliśmy założyć kolejnej przynęty na włos. Ten czas przeminął ale zawsze może powrócić jeśli tylko poszukamy dla siebie nowego, bardzo trudnego wyzwania.
Taką adrenalinę możemy przeżyć wybierając trudne akweny pełne zatopionych drzew i krzaków.
Tam gdzie praktycznie każdy hol kończy się parkowaniem ryby w zaczepach.
Tam gdzie nie ma kompromisów z rybą.
Tam gdzie jesteś sam na sam ty i tajemnicza bestia, która tylko czeka na Twój najmniejszy błąd.
Tam, gdzie jesteś zdany na żywioł wody.
Tam, gdzie czujesz jak bardzo boli kolejna zerwana ryba.
Tam, gdzie nie masz już sił na kolejną wywózkę i montaż zestawu.
Tam, gdzie wiesz, że są wielkie potwory, które potrafią spełnić Twoje marzenie.
I wreszcie Tam, gdzie jesteś najszczęśliwszym łowcą na świecie, kiedy wreszcie wygrasz z bestią, która przez tyle czasu doprowadzała Cię do białej gorączki.
I nie ma nic piękniejszego od radości zwycięstwa oraz oddanej pasji i walki o sukces z wielką charyzmą.
To wszystko zobaczycie i poczujecie W Pogoni za Karpiem z Pawłem Szewcem w części drugiej.