Pada deszcz, wieje bardzo nieprzyjemny wiatr, a temperatura zbliża się, a czasem nawet przekracza zero. Każda listopadowa zasiadka okazuje się prawdziwą próbą charakteru, ale najbardziej zatwardziali karpiarze nie odpuszczają. Tak też było z nami i naszą (co prawda krótką) zasiadką, którą 13 listopada odbyliśmy na łowisku Brzeżonko. Mimo tylko ośmiu godzin spędzonych nad wodą, udało nam się wypracować dwa brania w wyniku czego na naszej macie zameldowały się dwa jesienne miśki. Sypaliśmy bardzo drobno, punktowo, a podstawę zanęty stanowiły konopie. Na zestawy zakładaliśmy niewielkie popki, w moim przypadku wraz z kilkoma białymi robakami u góry. Film jest relacją z tej krótkiej, ale bardzo owocnej zasiadki. Zapraszam do oglądania. – Wodnik Szuwarek HD