STARCIE MIESZANYCH TEAMÓW KARPIOWYCH
ŁOWISKO NOWE ŻUKOWO
KRZYSZTOF HELWIG & ELCIA HELWIG
„Kiedy w 2019 roku uczestnicy pierwszej edycji Starcia Mieszanych Teamów Karpiowych żegnali się ze sobą po finale i rozdaniu nagród, każdy był zgodny: za rok spotykamy się znowu!
Tak też się stało.
A jak w porównaniu do debiutu imprezy wypadła druga edycja?
Powiedzieć, że organizatorzy – Psycho Carp Team – stanęli na wysokości zadania to jak nie powiedzieć nic..
O powodzeniu całego przedsięwzięcia najlepiej będą świadczyć liczby. Ilość par chcących zapisać się na drugą edycję była na tyle duża, że pierwszym zadaniem było znalezienie odpowiednio dużego łowiska.
Zawody zaplanowane były na maj i gdyby nie ograniczenia związane z kwarantanną wystartowałoby w nich ponad dwadzieścia teamów. Ostatecznie – po zmianie terminu zawodów – udało się przyjechać szesnastu parom.
Głównym założeniem Starć Mieszanych Teamów Karpiowych jest rodzinne karpiowanie. Teamy biorące udział w tej imprezie złożone są z damsko – męskich par.
Także tych stworzonych przez dzieci i rodziców! Podczas zawodów stawiamy na miłą atmosferę oraz komfort uczestników.
Łowisko Nowe Żukowo spełniło te oczekiwania, gdyż oferuje wygodne stanowiska, dostęp do prysznica, toalet, prądu, a nawet lodówek. Organizatorzy zadbali także, by każdego dnia zawodnicy otrzymali smaczne domowe posiłki.
Zawody rozpoczęły się we wtorek 18 sierpnia, a kończyły w sobotę. Każda z drużyn mogła łowić na 4 wędki – po dwie na osobę.
Tropikalne upały nie sprzyjały dużej ilości brań, ale już pierwszego wieczoru na matach wylądowały pierwsze zdobycze.
Rybostan łowiska Nowe Żukowo to nie tylko karpie i amury, ale także piękne jesiotry – z tego względu również i one zaliczane były do klasyfikacji i to one właśnie uprzyjemniały czas wędkarzom podczas słabego żerowania karpiowatych przyjaciół.
Wieczorem drugiego dnia zwodów zestawy zostały na brzegu, a uczestnicy spędzili ten czas przy wspólnym grillowaniu i innych atrakcjach przygotowanych przez organizatorów.
Ciekawym pomysłem był konkurs rzutów na odległość. Okazało się, że w czasach kiedy sporo karpiarzy korzysta z udogodnień, w postaci łódek zanętowych naprawdę dalekimi rzutami nie każdy może się pochwalić 😉.
Aczkolwiek zarówno wśród pań, jak i panów niektórzy imponowali osiągniętymi odległościami, co daje nadzieję, że łowienie rzutowe jeszcze nie stało się sztuką zapomnianą.
Rozmowy i świetna zabawa przeciągnęły się do późnych godzin. Starsi wymieniali doświadczenia, młodsi – od kilkulatków po młodzież – poświęcili ten czas wspólnym zabawom.
Z integracji zadowolone były także zwierzęta – jak się okazało – sporo ekip zabrało ze sobą psy, które również świetnie się ze sobą „dogadywały”.
O północy zawody zostały wznowione, a zawodnicy w doskonałych nastrojach wrócili na swoje stanowiska.
Największą rybą zawodów był ponad 18-kilogramowy karp, którego łowca otrzymał nagrodę specjalną.
Najlepsze drużyny wyłonione zostały na podstawie łącznej wagi wszystkich złowionych ryb.
Różnice były naprawdę niewielkie, gdyż czołowe teamy miały na koncie po dwie lub trzy zdobycze.
Trzeba jednak podkreślić, że w zawodach Mieszanych Teamów Karpiowych nie ma przegranych!
Podobnie jak za pierwszym razem wszystkie ekipy otrzymały wspaniałe nagrody.
Dla najlepszych był sprzęt wędkarski taki jak wędki czy kołowrotki, dla pozostałych – zestawy przynęt, zanęt, akcesoriów wędkarskich, a nawet ręcznie wykonane przez organizatorów oraz innych uczestników ozdoby.
Świetną inicjatywą był także trwający przez całe zawody konkurs fotograficzny, którego zwycięska para wygrała ponton.
Miło było patrzeć, jak się ucieszyli, tym bardziej że ryby przez czas trwania zawodów skutecznie omijały ich zestawy.
Emocje po drugiej edycji powoli opadają.
Wspomnienia – zostaną na zawsze!
Już teraz możemy powiedzieć – do zobaczenia za rok!
WIĘCEJ RELACJI PONIŻEJ🎥⤵
