BARDUTA CZ.2
NOWE PB MARTYNY
KARPIOWY JANUSZ
Podczas kontynuacji naszej zasiadki na Łowisku Barduta, udało nam się położyć na macie najprawdopodobniej największą rybę tego zbiornika 😍
W mglisty, sobotni poranek doczekaliśmy się brania spod kapelonów, ale tym razem nie było klasycznego odjazdu, na sygnalizatorze usłyszeliśmy dosłownie 3 piki do brzegu i cisza…
W związku z tym, że czas reakcji na Barducie odgrywa bardzo ważną rolę, momentalnie znaleźliśmy się w pontonie.
Po kilkunastu minutach zaciekłej walki, udaje nam się podebrać rybę, ale w tamtym momencie nie zdawaliśmy sobie jeszcze sprawy z jej wielkości…
Pierwszy szok nastąpił w momencie przenoszenia karpia z wody na matę.
Pomyślałem sobie wtedy – albo on jest taki wielki, albo ja taki słaby… 😂😅
Gdy otworzyliśmy slinga, nie było już żadnych wątpliwości…
Mamy przepiękną, dużą rybę!
Waga po odjęciu worka wskazała 22,200kg ⚖️ i w tamtej chwili, na całe gardło wydałem z siebie okrzyk radości 😃😃😃