..Po ostatniej porażce na Bobolicach w Naszych głowach zrodził się plan rewanżu……ale do końca sami nie myśleliśmy że nastąpi to tak szybko
Na termin zasiadki wybieramy sobote 8 grudnia i dokładnie tą samą wodę!
Pogoda trzymała Nas w napięciu całe dwa tygodnie-przymrozki w dzień i w nocy dochodzące do -6 stopni nie nastrajały optymistycznie i odbierały nadzieje.
Kilka dni przed zaczyna padać deszcz i temperatura skacze z czwartku z -2 na piątek +9Telefon na łowisko….i kolejne informacje,które stawiają zasiadkę pod znakiem za pytania-połowa wody pokryta lodem! Mimo to moja odpowiedź jest krótka i pewna-„będziemy rano”
Dzień przywitał Nas okropną pogodą.Padał deszcz i wiał porywisty wiatr.Do przejechania ponownie prawie 90 km. Wyjazd przed 6 rano i o 7 meldujemy się na wodzie jeszcze po ciemku.
Warunki extremalne wogóle Nas nie zniechęcają i szybko wybieramy stanowiska na nawietrznej i przygotowujemy 4 wędkiPonownie na wszystkich czterech zestawach przynęty Northern Baits.Tym razem dwa sztywne przypony ronnie rig z popkami Krillers i NB2 , jeden D-rig z kulką Bergamot&Red berries oraz jeden miękki przypon z połówką tonącej kulki Starfish podpiętą połówka popka Bergamot&Red berries czyli delikatnie zbalansowana tuż nad dnem
7:30 mamy wszystkie zestawy w wodzie na głębokości około 4 metrów.
Temperatura wody 2 stopnie! Ciśnienie 990 hPa! Temperatura powietrza 6 stopni i porywy wiatru dochodzące do 70 km/h………a tu już po godzinie pierwsze pewne branie do brzegu na zestawie z połączonymi kulkami.Po zaciętej walce w podbieraku ląduje piękny karp 10.6 kg
Standardowo kołyska,wypięcie i dezynfekcja….a tu ostro jedzie kolejna moja wędka z kulką NB2Ryba zabezpieczona to biegne do brania na drugie stanowisko i po krótkim holu zaliczam swojego drugiego grudniowego karpia,tym razem około 7 kgKolejny do kołyski i ten sam scenariusz z wypięciem i dezynfekcją a tu szok-kolejne branieNa wędce Niuni z kulką Bergamot&Red berries swinger pewnie „leci” w dół i juz po chwili moje kochanie łapie swojego pierwszego grudniowego karpia około 6 kgMamy trzy karpie w kołysce w ciągu 15 minut i to 8 grudniaSzczęśliwi i spełnieni moglibyśmy już wracać do domu tak naprawde.Ale pozostało jeszcze 7 godzin łowienia i w ciągu tego czasu zaliczamy jeszcze trzy odjazdy , z czego dwa kolejne około 6 kilogramowe karpie lądują w podbieraku
Podsumowując w ciągu 8 godzin łowienia zaliczamy 6 brań! I nie były to jakieś popikiwania tylko ostre role oraz pewne brania do brzegu! Po dwa brania zrobiły kulki Bergamote&Red berries i połówka Starfish połączona z połówką Bergamot&Red berries oraz jedno branie kuleczka NB2!
WIĘCEJ RELACJI PONIŻEJ⤵